Kasia

Kupuję w „Pszczółce” od dawna i jestem bardzo zadowolona. Mają duży wybór. Zazwyczaj trudno znaleźć to, czego się akurat w danym momencie poszukuje, czy potrzebuje. A mnie za każdym razem jak przychodzę udaje się znaleźć coś fajnego. Sukienkę na wesele, czy marynarkę na służbowe okazje. No i mają dział dziecięcy, też bardzo dobrze zaopatrzony. Ubranka w bardzo dobrym stanie, często nawet z metkami. Daję piątkę z plusem! Polecam sklep Pszczółki w Bochni – tanie ubranka a jakość genialna.

Patrycja

Fajna obsługa, miła atmosfera. Jestem raczej niezdecydowana i trudno mi wybrać czego chcę. A tym bardziej, gdy czuję presję, że ktoś na mnie krzywo patrzy, że za długo się decyduję. W sklepie na placu Imbramowskim  second hand w „Pszczółce” nigdy się to nie zdarzyło. Obsługa w pełni profesjonalna. Miłe panie doradzą (szczerze!), podpowiedzą, co dobrze leży, a co nie koniecznie. Pomogą, poszukaja odpowiedniego rozmiaru, fasonu. Polecam gorąco wszystkim niezdecydowanym 🙂

Beata

W zasadzie w sklepie odzieżowym liczy się zaopatrzenie(w „Pszczółce” jest ono naprawdę niezłe), chyba najlepsze jeżli chodzi o sklepy „z tanią odzieżą” ale dla mnie ważna jest też ogólna atmosfera i wystrój danego miejsca. To, że chcę kupić taniej ubrania nie znaczy przecież, że muszę kupować w obskórnym baraku. A poza tym, wychodzę z założenia, że jak ktoś zaniedbuje jedną sferę, to w innych też się nie stara. W „Pszczółce” wnętrza są ładne, estetyczne, a i ubrania starannie wyselekcjonowane.

Ewa

Kiedyś nie byłam przekonana do kupowania w szmateksach. A mówiąc prawdę, to byłam ich przeciwniczką. Że to ubrania już przez kogoś noszone, że stare, zniszczone. Ale pewnego pięknego dnia odkryłam 'Pszczółkę” która reklamowała się jako eksluzywna, tania odzież. Poszłam, bo uległam namową koleżanki. Oczywiście z założeniem, że niczego nie kupię. Tymczasem wyszłam z fantastyczną sukienką bardzo znanej angielskiej firmy. I odtąd regularnie tutaj wracam. Za każdym razem wychodzę z jakimś fantastycznym łupem.

Tomek

Mnie osobiście do second-handów przekonuje cena. Zwiedziłem ich wiele. „Pszczółka” ma zdecydowanie najlepszy stosunek jakość-cena. Ubrania gorszej jakości, czy nieznanych marek można kupić naprawdę za grosze. A te lepsze, z „górnej” półki też są w przystępnej cenie. Dodatkowo pod koniec tygodnia możńa trafić na fajne wyprzedaże. Polecam sklep na Jerzmanowskiego 37 – mają nawet plac zabaw dla dzieci 🙂

Karolina

Uwielbiam kupować ubrania. Niestety te z sieciówek nie są najlepszej jakości (po pierwszym praniu wyglądają na znoszone). A na kupowanie ciuchów od projektantów w regularnych cenach najzwyczajniej mnie nie stać. I tutaj przychodzą na pomoc second-handy. Mogę godzinami buszować między wieszakami. Na początku mąż się złościł, że to strata czasu. Ale kiedy któregoś dnia przyniosłam mu garnitur od Hugo Bossa, i to za przysłowiowe grosze, całkiem zmienił zdanie 🙂

Subskrybuj cotygodniowe wiadomości
Dołącz do nas!